niedziela, 28 kwietnia 2013

34: Did u miss me honey?

~Justin
  Ze spokojem wpatrywałem się w zakłopotanie na twarzy Mii. Nie, żeby to była wymarzona sytuacja, ale ja też chciałem dostać jakichkolwiek odpowiedzi. 
- Justin... - zaczęła. - Ja.. Ja nie mogę. - spuściła głowę w dół. - Przepraszam. - szepnęła.
  Zacisnąłem mocno pięści, dlaczego ona wiedziała wszystko, co chciała wiedzieć, a ja nie mogłem dostać jednej pieprzonej odpowiedzi, która pomogłaby mi pomścić jej krzywdę.
- Chcę wiedzieć tylko to, proszę. - odpowiedziałem najspokojniejszym tonem, na jaki było mnie teraz stać. 
- Powiem ci wszystko, ale nie to. - zaczęła bawić się swoimi palcami, w które się wpatrywała. Zdążyłem zauważyć, że robiła tak zawsze, kiedy się denerwowała. 
- Ale ja nie chcę wiedzieć niczego innego. - wyjaśniłem. - Chcę wiedzieć tylko to. 
- Proszę, przestań. - jej głos zaczął się łamać.
  Okej, wiem, że to niezbyt stosownie z mojej strony, ale pomyślałem sobie, że to dobry znak, może dzięki temu, otworzy się przede mną? Może wystarczyło ją tylko bardziej przycisnąć?
  Przysunąłem się bliżej niej. - Ej, spójrz na mnie. - powiedziałem cicho. - Proszę, spójrz na mnie. - spróbowałem jeszcze raz, kiedy próba numer jeden nie przyniosła żadnych skutków. - Mia.. - prawą ręką złapałem delikatnie za jej podbródek, powodując, że spojrzała na mnie swoimi smutnymi oczami, w których widać było ból. Ból, który utwierdził mnie w przekonaniu, że muszę urwać temu kutasowi jaja. - Powiedz mi. - szepnąłem. Po jej policzku spłynęła pojedyncza łza, którą starłem, nie mogłem dłużej patrzyć na jej ból. Potrzebowałem zemsty. - Kto ci to zrobił? - zapytałem ponownie.
- Odpieprz się. - warknęła strącając moją dłoń i powodując, że ogarnęło mnie zdziwienie. 
- Daj sobie pomóc. - zachęciłem ją spokojnie. 
- Nie potrzebuję tej pieprzonej pomocy, po prostu zostaw to! - krzyknęła wstając na równe nogi. 
- Co w ciebie wstąpiło?! - warknąłem przestając panować nad swoimi nerwami. - Powiedziałem ci wszystko co chciałaś wiedzieć! Dlaczego nie możesz dać jakiś odpowiedzi mi?! Nie sądzisz, że też tego potrzebuję?! 
- Gówno mnie interesuje czego potrzebujesz, a czego nie. - prychnęła pod nosem. 
- W takim razie co tutaj robimy?! - zacisnąłem mocno pięści. Co ona odpierdalała? 
- Marnujemy swój czas. Cenny czas, więc lepiej będzie dla nas obojga jak wrócimy do szarej rzeczywistości. - zanim miałem okazję powiedzieć coś jeszcze, Mia odwróciła się na pięcie i zaczęła iść przed siebie. 
- Mia, kurwa poczekaj! - warknąłem na nią, ale ta nie zareagowała. - KURWA! - krzyknąłem głośno mając nadzieję, że to da upust moim emocjom.
  Nie muszę chyba mówić, że to nic nie dało?

~Mia
  On jest popierdolony.
  Ja też jestem popierdolona.
  To nie ma prawa się udać. To coś, co zaczęliśmy, po prostu nie ma prawa się udać.
  Co ja sobie myślałam? Że odpuści temat jakby nigdy nic i będziemy żyli razem długo i szczęśliwie? Idiotka.
  Żałowałam tego, że wybuchłam w taki sposób, ale wiedziałam, że inaczej temat będzie drążony, a ja mogłabym się nawet złamać pod jego wszystkim słowami, co stać się nie mogło.
  Justin nie wiedział, że wszystko co złe w moim życiu, spowodowane było przez mojego ojca. Nie wiedział, że to właśnie on zrobił mi największą krzywdę i jeżeli mam być szczera, to wolałabym, żeby tak zostało do końca. Co jeśli Justin zacząłby myśleć, że wypadek, który się zdarzył, wcale nie był przypadkiem? Co jeśli zacząłby we mnie widzieć morderczynię?
  Co by zrobił, gdyby dowiedział się, że jeden z dwóch ludzi, dzięki którym w ogóle istnieje, gwałcił mnie? Nie chciałam o tym myśleć. Chciałam zapomnieć i chciałam to zrobić raz na zawsze.
  Wciąż szłam przed siebie, próbując dojść do parkingu, na którym zostawiliśmy swój samochód, ale prawda była taka, że nienawidziłam lasów, zawsze kojarzyły mi się z czymś złym, mrocznym, nie wspominając się, że ich mapa była dla mnie czarną magią.
  Słyszałam wołania Justin'a za sobą, ale byłam zbyt wkurwiona, żeby poczekać na niego. Owszem, to nie była jego wina, nawet go rozumiałam, ale ja mu tego nie powiem. Nigdy.
  Wyobrażacie sobie jakby wtedy na mnie patrzył? Widziałby we mnie tą 'brudną' dziewczynę, tą, którą dotykał jej własny ojciec, tą, która była pieprzona przez 4 jebane lata, tą, która była zbyt słaba, żeby sprzeciwić się, tą, która w końcu doprowadziła do wypadku. Nieumyślnego, ale zawsze wypadku, w którym większość moich problemów zakończyła się.
  Ale mimo to, ja zabiłam człowieka.
  Zabawne prawda? Niedawno osądzałam Justin'a, a teraz sama zdałam sobie sprawę, że wcale nie jestem lepsza. Nie liczy się w jakich okolicznościach to robisz. Liczy się, że zabijasz, pozbawiasz kogoś najcenniejszej rzeczy jaką posiadał. I nie ważne co zrobił źle. Nikt na to nie zasługuje.
  Czułam jak po moim policzku spływa łza, ja zabiłam człowieka. Zabiłam swojego ojca. Jak to mogło dopiero teraz do mnie dotrzeć?
- Mia. - usłyszałam za sobą czyjś głos, przez co pociągnęłam nosem i szybko odwróciłam się o 180 stopni.
- Justin przes.. - otworzyłam szeroko oczy, kiedy dostrzegłam, że obok mnie nie stoi Justin.
- Jak widzę zaskoczona? - chłopak uśmiechnął się zawadiacko. - Tęskniłaś za mną skarbie? - czułam jak moje serce gwałtownie przyśpiesza, wiedziałam, że kłopoty się zbliżają.
- Justin! - wrzasnęłam najgłośniej jak mogłam i rzuciłam się do ucieczki.

~Justin
- Justin! - usłyszałem czyjeś głośne wołanie. Nie. Nie czyjeś. To było wołanie Mii. 
- Mia?! - wrzasnąłem najgłośniej jak potrafiłem, ale odpowiedziała mi tylko cisza. - Mia! - ponowiłem swoją próbę biegnąc w kierunku, z którego usłyszałem jej krzyk.
  Mimo tego, że wołałem za nią jeszcze kilka razy, nic mi nie odpowiedziała. Co dało mi do myślenia.
  Z początku myślałem, że znowu zobaczyła jakieś pająki i po prostu się ich wystraszyła, ale wtedy zdałem sobie sprawę, że to nie taki sam krzyk, jak za pierwszym razem. Ten brzmiał jakby... Jakby zobaczyła coś naprawdę złego.
  Czułem jak moje serce przyśpiesza z każdym kolejnym krokiem.
  Biegłem przed siebie rozglądając się wokoło, aby znaleźć moją zgubę, ale prawdą było, że nie zobaczyłem nic. Jakby nagle rozpłynęła się w powietrzu.
  Przecież musiała być gdzieś blisko! To nie możliwe, żeby udało jej się uciec daleko, była dziewczyną, nie biegała szybciej niż ja.
  W końcu znalazłem się na parkingu, gdzie ku mojemu zdziwieniu także jej nie było.
  Gdzie ona się kurwa podziewa? Jeżeli myśli, że to jest śmieszne, to jak Boga kocham, zamorduję ją.
  Zbyt dużo ludzi nienawidziło mnie, żebym mógł bawić się w takie gry, szczególnie teraz, kiedy całe gówno z Jason'em wyszło na jaw.
- Co jest kurwa?! - wrzasnąłem na głos, kiedy zauważyłem swój samochód.
  Wszystkie koła w nim były przebite, przez co zmarszczyłem brwi. Co się tutaj działo?!
  Podszedłem bliżej, a moim oczom ukazała się kartka przyczepiona do szyby. Kartka, która spowodowała, że przestałem oddychać, a raczej sprawiło to to, co było na niej napisane.
  „Mam nadzieję, że nauczyłeś czegoś swojej dziewczyny. Całuski.” 
***
Chcę zachować swoją głowę, więc proszę, bez hejtów haha :D. 
Ciekawi takim obrotem sprawy? A co najważniejsze ciekawi co się kroi? 
Mam nadzieję, że tak! :D.
Chciałabym Was poinformować, że blog ma 40+ tysięcy wyświetleń i łącznie ponad 1000 komentarzy OMFG. CAN U HEAR ME SCREAMING?! 
Nie wiem jak Wy to zrobiliście, ale to Wasza zasługa OMFG. nie wierzę, pisząc to ;ooooo. DZIĘKUJĘ WAM NAJMOCNIEJ NA ŚWIECIE, gdyby nie wy pewnie już dawno bym się poddała i zakończyła to opowiadanie, a tak - zobaczcie gdzie JESTEŚMY. 
DZIĘKUJĘ, KOCHAM WAS! <3.
Kolejny rozdział powinien pojawić się na początku majówki :). 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ 

44 komentarze:

  1. ty no weź. w takim momencie? dawaj następną nooo *-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie mogę doczekać się następnego *-*

    OdpowiedzUsuń
  3. ZABIJĘ CIĘ KIEDYŚ ZA TO!!! Jak tak możesz kończyć w takim momencie!? Wiesz Ty co... Dobra, nie ważne. Rozdział jak zwykle świetny. Szkoda, że Mia tak zareagowałam, mogła dac sobie pomóc. Ale pewnie gdybym była na jej miejscu też nie byłoby mi łatwo.
    Czekam na następny xx

    OdpowiedzUsuń
  4. to jest G E N I A L N E !
    Pisz dalej bo nmg sie doczekac, co sie dalej stanie. Ciekawi mnie, czy wreszcie wyjawi mu to, o co ją prosi Justin. Nie moge doczekac sie nexta. *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. rozdział jest super jak zawsze, mam nadzieję że szybko się okaże kto ją porwał a Justin ją uratuje bo sjkdsklflskflsjkd, boże . nie mogę się doczekać następnego rozdziału *,* @YoSwaggyBieber

    OdpowiedzUsuń
  6. Kto ją porwał? :O Już chce następny! Przerwałaś w złym momencie ;c @Justeliaa

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo Jprdl ten ch*j ją porwał ;o
    Czekam na NN
    @Evelina_F

    OdpowiedzUsuń
  8. o Bożee ;o to takie awshkuxsjdj *.* i on ją tak teraz ..:D inf. mnie @olkaa6

    OdpowiedzUsuń
  9. KOCHAM. <333
    ale jak możesz kończyć w takim momencie?!
    czekam na więcej. <333

    OdpowiedzUsuń
  10. omfg. jak zawsze w najlepszym momencie. no i dlaczego oni się pokłócili i rozdzielali?! no dlaczego?! ugh. wierzę, że wszystko się jakoś ułoży. czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Serio?w takim momencie no weź tyyyyyyy xd jezu i teraz tak długi czekać na następny..:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Nienawidzę cię za to, że kończysz w takim momencie :( Ugh, mam nadzieję, że Justin ją uratuje i ten dupek nic złego jej nie zrobi :)

    @ymmaxo / chance-purpose.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. ej nooo ! xddd dlaczego akurat teraz ?
    umreeee zanim dodasz następny xdd

    OdpowiedzUsuń
  14. ahvsbcsjbnfdv *.* mam nadzieję, że już niedługo nasz kochany Justin ja uratuje i wszystko będzie znowu urocze, takie aww.;3 plus powinnam cię zamordować za takie kończenie rozdziałów, ale zauważyłam, że sama nie jestem lepsza xD poza tym za bardzo cię kocham być sprawić by ty i twoje boskie opowiadanie zniknęło. Z niecierpliwością czekam na next
    Candice xx.

    OdpowiedzUsuń
  15. O dzizus! Kto to ten co ją zabrał? :O
    No i sielanka poszła w piiiizdu hahaha a miało być tak pięknie :P
    No czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy :)

    @ameneris.

    OdpowiedzUsuń
  16. JAK ZAWSZE W NAJLEPSZYM MOMENCIE !! nie wytrzymam do majówki :C
    ogólnie to zajebisty rozdział *-*

    @zxcvre

    OdpowiedzUsuń
  17. UGH! Lubisz psuć ludziom związki, nie? To widać! XDDDD
    Rozdział jest Z A J E B I S T Y, chodź mogłoby być więcej momentu Jii (Justin+Mia, chodź może być Mustin, haha).
    Także czekam na następny, życzę dużo weny i całuję @lovatonne xoxo

    OdpowiedzUsuń
  18. sfnsckldsvnmspdwncpcnpewnpdnmwspfhcpeewfrefdcsd3wedrwgeswaefev i nic więcej nie mogę powiedzieć bo jestem w szoku ! ; o chcę kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Zabijasz mnie, zabijasz! bvdafkejhgrgagsvabfkhgsdbkgfahrjgaudfadtdeddtadjflhsgkjlokmfhj! W TAKIM MOMENCIE?!
    Nie mogę się doczekać kolejnego! <3

    @aania46

    OdpowiedzUsuń
  20. sjdfasgbfzdkjfsvbjfvsbgdhfhhhjfsavbfjksdbh O BO-ŻE. jak możesz mi to robić i kończyć w takim momencie, no jak? :c
    kocham Cię i tego bloga c:


    @roks_m ♥

    + przepraszam, że nie komentowałam :c

    OdpowiedzUsuń
  21. zaskoczyłaś mnie. wybuch Mii, to było coś czego się nie spodziewałam. mam nadzieję, że Justin uratuje ją.
    nikt ciebie nie zabije za tak cudowny rozdział! : )
    @threadofsilence

    OdpowiedzUsuń
  22. boski rozdział <3 dodaj szybciej rozdział bo ja tu z ciekawosci nie wyrabiam *,*

    OdpowiedzUsuń
  23. OMB TA ADRENALINA... KOCHAM <333

    OdpowiedzUsuń
  24. omgoshhh boże co tu się dzieje? Dlaczego zawsze gdy już jest tak słodko dzieje się źle? Ale cóż rozdział zajebisty<3 Czekam na nn.
    @nastiily

    OdpowiedzUsuń
  25. Fjfbhfhnfhhjjvxhjvhgffethjigshjhhfhgsghhhbffdhuijxgxgjkkhfh MASAKRA ledwo oddycham dzisiaj zaczęłam po południu czytać to opowiadanie i dotarłam już tu wyobraź sobie moje rozczarowanie gdy zdałam sobie sprawę że nie ma więcej. Ja tu ledwo oddycham ty to umiesz napięcie wprowadzić boję się o nią i co zrobi Justin. Masz wielki talent zazdroszcze. KOCHAM CIĘ <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Oooo tak zwrot akcji baaaaaaaaaaaardzo mi się podoba ! :D I to na pewno Jason ją porwał.. Ciekawe co zrobi ;> Czekam na następny Bejbe ! :*

    OdpowiedzUsuń
  27. to jest busfnjseueiaqrfjeqatf *O*
    kocham cię i wg ale przysięgam że zabiję jak będziesz kończyła w takich momentach noooo.... błagam!
    nie wytrzymam tak długo! dawaj teraz nexta :D
    @kidrauhlismygod

    OdpowiedzUsuń
  28. Co ja ci zrobiłam?! Dlaczego w takim momencie? Dopiero dziś zaczęłam czytać twojego bloga i umieram kocham go. Dziękuje że piszesz mam nadzieję że zawsze bedziesz pisała z przyjemności a nie dlatego że ktoś na ciebie naciska że chce rozdzial.
    <3<3

    OdpowiedzUsuń
  29. Wooow. Czy ty zawsze musisz przerywac w takim momencie?!

    OdpowiedzUsuń
  30. asdfghjklkjhgfds osz w morde! z niecierpliwością czekam nn!

    OdpowiedzUsuń
  31. KTO JĄ PORWAŁ? OMG JAKIE TO CHORE ONI SĄ POPIERDOLENI DO KWADRATU, ALE W TAKIE ZAJEBISTY SPOSÓB, ŻE OMOMOMOMOMOMOMOOMO. DAWAJ SZYBKO NN! ON MUSI JĄ ZNALEŹĆ. @MYKIDRAUHLLSWAG

    OdpowiedzUsuń
  32. asdfghjklpiuytrewsxcvbghjkiuhygfdcx vbunji8w9324ewpq~!
    Walnęłam głową w klawiaturę! BOSKIE! Kocham Twoje opowiadanie, w ogóle chciałam Cię zapytać czy Ty może chodzisz do Morecambe High? Otóż mieszkam w Anglii i chodzę do tej szkoły. W Twoim opowiadaniu pojawił się nauczyciel historii pan Davis, przyznam zaskoczyło mnie, jakoż iż ponieważ mój nauczyciel Historii nazywa się Mr.Davis! Ale to nie wszystko! W tamtym roku moją nauczycielką od angielskiego była Mrs. Henderson! Tak jak u Ciebie w opowiadaniu!
    Mniejsza o to, chciałam Cię dziewczyno poinformować, że piszesz ZAJEBIŚCIE i rozdział praktycznie nigdy nie jest nudny!
    Bardzo się cieszę, że piszesz to opowiadanie, szkoda tylko, że przerywasz zawsze w najlepszym momencie!
    Czytam bloga już sporo czasu, ale jeszcze nie komentowałam, mam nadzieję, że kiedy skończysz pisać to opowiadanie, zaczniesz nowe..
    JEDNYM SŁOWEM, UWIELBIAM CIĘ RAZY MILION! <3
    Jak możesz, to follownij mnie na tt @hug_bitchez
    Jesteś boska Ty Belieberko! ;**

    OdpowiedzUsuń
  33. AAAAAAAAA, jsksjksjsk o kurwa
    JARAM SIĘ, NO, KIEDY NN ROZDZIAŁ?
    nie mogę się doczekać, kurde już miałam nadzieję, że mu powie, a jednak nie :c
    JESTEŚ ŚWIETNA, PAMIĘTAJ O TYM! xx
    @nustinxlarry

    OdpowiedzUsuń
  34. Aaaaaaaaa jsnsnnsns kiedy nn????!!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. gfdfsgkldfj w takim momencie?! nie moge sie doczekac nn! @kejti_<3

    OdpowiedzUsuń
  36. matko kochana to opowiadanie jest naprawdę zajebiste ! Naczytałam się ich chyba z kilkaset, ale z czystym mogę powiedzieć, że Twoje należy do tych najulubieńszych !
    Nie mam pojęcia kto stoi za porwaniem Mii, więc błagam Cię szybko dodawaj następny rozdział, bo nie mogę się doczekać ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. serio? serio?! w takim momencie? ja chcę następny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  38. Kurwa dlaczego w takim momencie??!! @ola_beliebers

    OdpowiedzUsuń
  39. no w takim momencie?! jak mogłaś noo! haha fsghkjgsdfghjgfdsasdfghjk kocham to opowiadanie! A mogłabyś mnie informować zamiast na @bieberpoolish na @swag_on_ju bo nazwe zmieniłam?

    OdpowiedzUsuń
  40. Kurde, czemu taki moment ?! XD No, ale w sumie Ci się nie dziwie, bo wtedy budujesz taki napięcie i kolejny rozdział czyta się z zapartym tchem. :D A o co chodzi w tych słowach na tym liściku, wydaje mi się, czy tam jest jakaś literówka, bo tak dziwnie to brzmi... Albo może ja źle czytam. XD Tak czy inaczej ZAJEBISTY rozdział ! // Natalia

    OdpowiedzUsuń